www.graonlinemafia.fora.pl

MAXtoon

Proszę o przemyślane głosowanie... Wink

Mafia jest coraz bliżej zwycięstwa i totalnej dominacji nad spoleczenstwem. Tylko Wy możecie ją powstrzymać.

Piecho · Wysłany: Czw 18:10, 27 Mar 2008 Temat postu:

Nie ufam ci Nowak !
Skończmy z tym raz na zawsze wysoka rado!
Głoś na dozorcę.

damiankw · Wysłany: Czw 19:39, 27 Mar 2008 Temat postu:

Głosuję na Mariana Grabskiego!

Szycha · Wysłany: Czw 21:46, 27 Mar 2008 Temat postu:

Marianie Grabski to ty!!!

adder · Wysłany: Czw 21:52, 27 Mar 2008 Temat postu:

głosuje na Huta Smektałe...
ma bardzo nie polskie imiexP

muffy · Wysłany: Czw 22:50, 27 Mar 2008 Temat postu:

Głos to sprawiedliwy nie będzie, bo idę za falą, czyli mój głos oddaję na Mariana Grabskiego.

Majki · Wysłany: Czw 23:09, 27 Mar 2008 Temat postu:

Głosuję na Mariana Grabskiego<Piecho>. Ufałem Ci... miałem za przyjaciela... Ty... Ty... tfu....

MAXtoon · Wysłany: Czw 23:14, 27 Mar 2008 Temat postu:

Rada miasta pozbawiła życia pierwszego z mafiosów... Uczciwi obywatele mogą odetchnąć z ulgą, nie zapominając jednak, że w Radzie ukrywa się jeszcze jeden przestępca.

aaa4

Teraz i tak juz nie mialo to znaczenia, ale po prostu musial wiedziec. Resa potrzasnela glowa.-Tak myslalem - westchnal. Cisza byla straszna, straszniejsza od tysiaca dzwiekow.

-Opowiedz mi cos, Reso! - poprosil cicho, przysuwajac sie do niej.

"Prosze cie - dodal w myslach - uwolnij mnie od leku, ktory zapiera mi dech w piersiach. Przenies nas w inne, lepsze miejsce".

Resa to potrafila. Znala niezliczone opowiesci, nie zdradzila mu skad, ale Smolipaluch i tak wiedzial. Wiedzial dokladnie, kto jej czyta! te historie. Rozpoznal ja od razu, kiedy tylko zobaczyl ja w domu Capricorna. Czarodziejski Jezyk czesto pokazywal mu jej zdjecie. Resa wyciagnela kawalek papieru ze swych przepastnych kieszeni. Kryly sie tam nie tylko swiece i kamyki. Podobnie jak Smolipaluch, ktory nosil zawsze przy sobie cos do rozniecenia ognia, tak Resa miala zawsze pod reka papier i olowek - jej drewniany jezyk, jak zartowala. Ulamek swiecy, olowek i pomiete swistki papieru - widocznie zadnemu z ludzi Capricorna te rzeczy nie wydaly sie na tyle niebezpieczne, by je skonfiskowac.

Kiedy snula ktoras ze swoich opowiesci, czasem pisala tylko pol zdania, a Smolipaluch musial dopowiadac je do konca. Tak bylo szybciej, a historia przybierala czesto nieoczekiwany obrot. Ale tym razem Resa nie miala ochoty opowiadac mu zadnej historii, choc nigdy bardziej tego nie potrzebowal.

Kim jest ta dziewczynka? - napisala Resa.

Oczywiscie, chodzi jej o Meggie. Czy mial sklamac? Dlaczego nie? Ale nie zrobil tego, sam nie wiedzial dlaczego.

-To corka Czarodziejskiego Jezyka. Ile ma lat?

-Zdaje sie, ze dwanascie. 378