Autor Wiadomość
MAXtoon
PostWysłany: Wto 19:42, 25 Mar 2008    Temat postu:

Nie narzucający się nikomu Leopold <muffy>, cichy Marian <piecho>, inteligentny Jan <szycha>, wojowniczy Roman <adder>, wrażliwy Felicjan <amid.burn>, odważny w słowach Michał <nero12>, doświadczony przez życie Roman <bambeusz>, poszkodowany Andrzej <damiankw> i wypowiadający niemal wojnę mafii Hut <majki>... teraz już się znacie. Ale ile tak na prawde o sobie wiecie? Skąd wiecie, że ten który krzyczy najgłośniej, że mafia jest złem i trzeba z nią walczyć tak naprawdę nie zachowuje tylko pozorów?

Dlaczego Leopold cały czas jest poza miastem?
Dlaczego Marian tak mało mówi?
Czemu Jan jest taki podejrzliwy?
Jakim sposobem partia Romana chce uzyskać władzę?
Czemu Felicjan jest taki tajemniczy?
Dlaczego Michał nie założył do tej pory rodziny?
Czemu Roman jest taki podejrzliwy?
Czemu mafia dała sobie spokój po jednym incydencie z warsztatem Andrzeja?
W jaki sposób udało się Hutowi dostać do jaskini smoka i wyjść z niej cało?

Odpowiedź na te pytania może Was zaprowadzić do sedna sprawy.
Majki
PostWysłany: Wto 17:25, 25 Mar 2008    Temat postu:

Hut Smektała, 23 lata hydraulik. Tak to ja reklamowałem Polskę za granicą, razem z pielęgniarką(fajna z niej laska swoją drogą). Teraz mężnie walczę ze złem, wymieniając zepsute kolanka, przepychając krany. Raz naprawiałem zlew u szefa mafii. Nie zapłacił mi, tylko kopnął w dupe na pożegnanie i powiedział:"Jako zapłatę zachowasz życie". To było przegięcie... ZNISZCZYĆ MAFIE!!
damiankw
PostWysłany: Wto 17:10, 25 Mar 2008    Temat postu:

Andrzej Zagórski, 35 lat. Doświadczony mechanik samochodowy. Sam Kubica oddaje swoje bryki do mojego zakładu do naprawy. Od lat prowadze własny warsztat na Plantach i nie raz już padałem ofiarą napadów radomskiej mafii. Nie pomogły nawet kraty w oknach. Nieraz byłem zastraszany i napadany na ulicach. Gdyby nie moja znajomość wschodnich sztuk walki pewnie już dawno bym wąchał kwiatki od dołu. Kiedy dowiedziałem się że główne szychy w mafii zasiadają razem ze mną w radzie miejskiej, powiedziałem sobie stanowcze "dość"! Coś z tym trzeba zrobić, bo w końcu opanują całe miasto i tacy uczciwi obywatele jak ja nie będą mogli w spokoju przejść ulicą. O uczciwej działalności gospodarczej oczywiście nie wspominając.

PS. Jak ktoś chce żebym mu autko podrasował to zapraszam Very Happy
bambeusz
PostWysłany: Wto 16:44, 25 Mar 2008    Temat postu:

Roman Bączek - 26 lat. Skończyłem studia ekonomiczne, jednak moją pasją od zawsze była informatyka. Już od 5 lat jestem informatykiem w znanej sieci handlowej M1. Mam jedno dziecko, moja żona zginęła w wypadku samochodowym... bardzo jestem podirytowany rosnącą przestępczością w Radomiu i czuję, że wśród nas(osób zasiadających w radzie) może być osoba współpracująca z tą grupą... Dlatego nie wszystkim można ufać...
Nero12
PostWysłany: Wto 16:25, 25 Mar 2008    Temat postu:

Michał Tkacz 25 lat. Pracuje ciezko jako fryzjer w salonie na Struga. Nie mam rodziny. Sytuacja w naszym miescie coraz bardziej mnie denerwuje. Musimy ukrucic rosnaca przestepczosc i wpakowac do pierdla tych gangsterow !
Acid.Burn
PostWysłany: Wto 15:59, 25 Mar 2008    Temat postu:

"Zaufanie"

U progu dnia, stoję zbudzony.
Boję się żyć-klamstwem osnuty.
Podejrzliwy, lękiem trapiony
Sięgam wzrokiem, czyniąc zarzuty.

(Czy możność zaufania to normalność?
Raz. Dwa to już tylko czysta formalnosć...)

U schylku dnia, leżę zmęczony,
Boję się spać-fałszem otruty.
Hipokryzją ludzi raniony,
Chcąc stłumić sumienia wyrzuty..

Nazywam się Felicjan Dupodajski(dla przyjaciół Felek).Mam 25 lat. Doszły mnie słuchy,że w gronie naszych radnych, może znajdować się ktoś związany ze światem przestępczym.
I tu pojawia się pytanie... czymże jest zaufanie w dzisiejszych czasach..Chyba niedlugo człowiek nie będzie już mógł ufać nawet najblizszym, nawet przyjaciołom z pracy..może nawet sobie...
Bardzo niepokoi mnie stan zaistniałej sytuacji...mimo to staram się żyć normalnym trybem, choć to niełatwe. Normalnym trybem, czyli -o poranku jak zwykle wybieram się na przechadzke do parku Kościuszki, aby rozkoszować się spokojem i karmić gołębie...Szukam natchnienia wśród przechodniów spacerujących po ulicy Żeromskiego...siadam na którejś z ławek i spisuje moje obserwacje i refleksje na tradycyjnej kartce papieru. Tak...jestem poetą. Niestety cięzko wyżyc z tego "zawodu" dlatego tez postanowiłem zostać radnym, tym bardziej, że sparwy mieszkańców naszego miasta nie są mi obojętne. Jestem wrażliwy na wszelakie krzywdy tego świata...może będe mógł w ten sposób pomóc tym, którzy tego potrzebuja, a którzy ciagle są pomijani...Ostatnimi czasy obserwuje mieszkańców z jeszcze większą bacznością. Szczególnie mam czujne oko na swoich kol egów radnych...z wiadomych powodów. W ciagu dnia jestem zajety pracą.Wieczorami często odwiedzam któryś z radomskich barów, bądz udaje się na wieczorną przechadzkę nad zalew na Borkach. Często też rokozszujue się samotnoscią w skromnym, dwupokojowym mieszaniu przy ulcy Niedziałkowskiego, rozkoszując się samotnością przy dzwiekach gitary i tęskniąc za tą, jedną , jedyna ...kobietą, która ofiarowała mi swoja miłość ,a która mnie porzuciła..nieśmiertelną miłośc, która żyje nadal w mojej duszy...Przed snem zanurzam się w lekturze Harlequinów lub miłosnej poezji naszych polskich wieszczów...
adder
PostWysłany: Wto 15:46, 25 Mar 2008    Temat postu:

Witam wszystkich... nazywam sie Roman Niewiadomski. Jestem działaczem patriotyczniej i opozycyjnej(od czasu...) partii politycznej LiS. Od lat zajmuje sie polityka i jestem oburzony tym ze od kiedy obecnie nam panująca partia oszustów (ale już niedługo Twisted Evil ) nie robi nic aby zwalczać przestępczość w naszym mieście! Założę sie za to pośród działaczy rządzącej partii działa zorganizowana grupa przestępcza... Dołożę wszelkich starań zęby ich ukarać!!
Szycha
PostWysłany: Wto 14:49, 25 Mar 2008    Temat postu:

Nazywam sie Jan Nowak, mam 41 lat, mam żonę i dwójkę dzieci, Obecnie pracuje jako dozorca w Radomskiej fabryce broni. Zaważyłem, że coraz więcej przestepców bezkarnie kręci sie po ulicach wieczorami. W rozmowach często słysze o wielu nieprawidłowościach w radzie, obawiam sie, że dzieje sie tam coś niedobrego...
Piecho
PostWysłany: Wto 12:49, 25 Mar 2008    Temat postu:

Nazywam się Marian Grabski. Mam 45 lat, obecnie pracuję w miejscowym szpitalu jako chirurg kardiolog. Jestem w radzie, gdyż interesuję się problemami naszego miasta. Doszły mnie słuchy, że spośród rady, ktos jest gangsterem. Nie można nikomu ufać...
muffy
PostWysłany: Wto 12:19, 25 Mar 2008    Temat postu:

Leopold Kowalczyk, lat 37, jestem senatorem. Z powodu różnych wyjazdów oraz innych zajęć w Radomiu mieszkam tylko w weekendy, natomiast na zebrania rady miasta przybywam na krótką chwilę, zazwyczaj spóźniając się. Rosnąca przestępczość w Radomiu bardzo mnie martwi. Dopływają do mnie informacje, że jest to działalność zorganizowanej grupy, a jej członkami mogą być osoby zasiadające w radzie. Nie rzucam oskarżeń, jednak podchodzę z większym dystansem do pewnych osób.
MAXtoon
PostWysłany: Wto 10:46, 25 Mar 2008    Temat postu: Słówko o sobie

Radom to dość małe miasteczko... Wszystkie, co ważniejsze osobistości znają się tu i wiedzą o innych prawie wszystko. Rada miasta, złożona z 9 osób wie, że pośród nich jest 2 członków mafii, jednak nie wie którzy to. Muszą ich jak najszybciej znaleźć. Tymczasem każdy człowiek w mieście pisze coś o sobie przedstawiając się tym samym.

(chodzi o zawody, czyli to co w prywatnych wiadomościach znajduje się opatrzone nagłówkiem prywatnie. np prywatnie: nauczyciel. Dobrze by było gdybyście napisali cos od siebie jeszcze, tzn co lubicie w grze, czego nie, na prawde wykreowali swoją postać. Już tej nocy proszę o podanie przez mafię pierwszej ofiary, zaś księdza osoby za którą się modli. Mile widziana nawet dyskusja w tym temacie Wink ważna sprawa nie podawajcie tutaj swoich funkcji specjalnych to sprawa tajna i mozecie z niej skorzystac kiedy chcecie Wink ).

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group